"Nieważne skąd czerpiesz, ważne dokąd to zaniesiesz"

Moje motto życiowe i zawodowe brzmi: Ty bądź zmianą, której oczekujesz w świecie. To zdanie wypowiedziane kiedyś przez Mahatmę Gandhiego-przywódcę duchowego, w skrócie mówi o tym, na czym jako ludzie możemy koncentrować się w życiu, chcąc być szczęśliwi. Wiedział, że zmiana tego co na zewnątrz nas odbywa się w odpowiedzi na naszą zmianę, nasze zachowania, strategie życiowe, system wartości. Możemy starać się zmieniać innych ludzi, co często wiąże się z rozczarowaniem, wypaleniem i frustracją. Możemy obwiniać innych za to, jak wygląda nasze życie i co się nam w nim nie udało. Szukać wyjaśnień poza sobą.
Znacznie trudniej jest skoncentrować się na sobie, własnych zachowaniach i wyborach oraz… zmianach. To na co poświęcimy naszą życiową energię jest jedną z naszych najważniejszych decyzji. Czy pogodzimy się z tym, na co wpływu nie mamy? Czy dostrzeżemy na co wpływ mamy? Czy będziemy umieli odróżnić jedno od drugiego? Czy będziemy sensownie rozporządzać naszą energią życiową, dobrze o nią dbać czy wyczerpiemy ją na iluzje i powtarzanie starych błędów?
Moja obecna praca –psychoterapeuty i badacza zachowań społecznych jest wynikiem moich własnych życiowych poszukiwań. Zaczęłam od filozofii, której uczyłam się w trudnych czasach lat 80. na uczelni będącej enklawą wolności- Uniwersytecie Jagiellońskim. Potem pracowałam przez wiele lat jako dziennikarz. Realizując reportaże i filmy dokumentalne, a także pisząc artykuły podejmowałam tematy, o których ludzie mogli dowiedzieć się i zastanowić tylko dzięki dziennikarzom. Pomagałam ludziom wówczas w ten sposób: pokazując ich trudną sytuację życiową, uwrażliwiając na nią innych.
Potem równolegle zaczęłam współprowadzić grupy wsparcia dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, zwłaszcza tych z tzw. niepełnosprawnością ukrytą – a więc zaburzonych emocjonalnie, cierpiących na ADHD, Zespół Aspergera. Narażonych na niesprawiedliwe oceny, wykluczenie, brak zrozumienia i empatii. Zaczęłam interesować się psychologią, interwencją kryzysową.
Z czasem, będąc ciągle dziennikarzem, zaczęłam studiować psychologię, a potem odbyłam całościowe szkolenia w zakresie psychoterapii, angażowałam się w projekty badawcze dotyczące dzieci i młodzieży, redagowałam książki psychologiczne.
Zaczęłam też uczyć innych ważnych umiejętności np. komunikacji, rozwiązywania problemów, pracy z dziećmi z problemami rozwojowymi oraz tego jak pracować psychoterapeutycznie z parami.
Psychoterapia nie jest wyłącznie jednym z moich zawodów, jest moją pasję i ścieżką własnego rozwoju. Ciągle się uczę i między innymi to lubię w tej profesji. Cenię autorytety, ale najbardziej ufam sobie i mojej potrzebie znalezienia własnej ścieżki do pomagania ludziom.
Moja praca jest zaproszeniem innych do własnego rozwoju, ale ja wspierając w tym ludzi, sama także ciągle się rozwijam. Jestem więc w drodze…

Bycie w drodze jest także obecne w mojej pasji do podróżowania. Uwielbiam podróże bez sztywnego planowania. Takie, gdzie można zatrzymać się w miejscach, w których chcę pobyć dłużej, wśród ludzi, z którymi pragnę spędzić więcej czasu. Tak podróżowałam po Azji, Europie, Bliskim Wschodzie, Afryce. Jest ciągle wiele miejsc, do których chciałabym pojechać, poznać i doświadczyć.
Mając wybór, czy chcę kolekcjonować doświadczenia czy rzeczy, zdecydowanie wolę robić to pierwsze…